Francja faktycznie jako tako istnieje. To chyba jeszcze oparte jest na czarnych dzieciakach ze slumsów, gdzie można w starym stylu wybić się z biedy poprzez sport. Gdzieś zniknęli Turcy z Niemiec. Co do USA, trzy medale to dla nich posucha, kiedyś jak mieli trzy złote w boksie to były słabe igrzyska. Jeszcze w latach 90. medaliści olimpijscy zostali później hurtem mistrzami zawodowymi, a z Rio jedynie Shakur Stevenson był jakkolwiek hajpowany. Reszta jest absolutnie nigdzie.
Gimnastyka jest mocno propagowana w USA. To wystarczy, żeby utrzymać ten sport na IO zwłaszcza, że program jest ustawiony pod prime time NBC. Podobnie jak łyżwiarstwo figurowe zimą. To jeszcze pozostałości z czasów zimnej wojny i rywalizacji z ZSRR. Ale już Rumunia zaliczyła potężny zjazd zwłaszcza wśród kobiet, gdzie byli okresowo lepsi od Rosjanek. A teraz? Na ostatnich ME Rumunia nie zdobyła ani jednego medalu!