Powiem tak, obstawiałem 5-6 medali (koszykarze, 2 wiosla, 1-2 kajak, 2 lekka), ale to nie znaczyło, że nie spodziewałem się miłych akcentów. Dużo na minus, pierwsze mecze przegrane tenisistek stołowych, szybki out Świątek (liczyłem, że odpadnie z Osaka) i debla, na 99 procent wyeliminowanie koszykarzy (obejrzę, trzymam kciuki, ale jak w kwalifikacyjnym tlila się nadzieja, tak tu.. nie uklada się)... U wioślarzy wiatr będzie rozdawał karty pewnie, 2 medale biorę w ciemno. Myszka będzie miał ciężko o medal... Zmęczył mnie ten dzień, wstanę jutro mam nadzieję, że coś się w końcu uda. Boję się Estonii (szermierka), Belgii (koszykówka). Siatkarze przegrali z Iranem, on pewnie wygra grupę, więc... Trafimy na Usa, Bra, Rosja..